niedziela, 23 czerwca 2013

Sorbet bananowo-szpinakowy.

Jestem wielką fanką szpinaku i mogłabym jeść go codziennie.
Zdaje sobie jednak sprawę, że nie każdy zna jego smak.
Myślę, że sorbet bananowo-szpinakowy to doskonała okazja,
aby odważyć się i spróbować ;).

POTRZEBUJEMY:
- 2 dojrzałe banany
- ok. 40g mrożonego szpinaku
- kilka kostek ulubionej czekolady

1. Obieramy banany i wkładamy do zamrażarki na około godzinę. (jeśli nie mamy na to czasu: po prostu chłodzimy banany w lodówce)

2. Schłodzone banany kroimy na 2-3 cm plastry i wrzucamy do wysokiego naczynia (bądź blendera).

3. Dodajemy mrożony szpinak (ja dodaje szpinak "na oko" więc pewnie więcej niż 40g).

4. Blendujemy banany i szpinak. Możemy dodać także odrobinę schłodzonego mleka.

5. Nalewamy gotowy sorbet do kieliszków, szklanek lub pucharków. Ozdabiamy potarkowaną czekoladą.

Jeśli dodamy więcej mleka to zamiast sorbetu będziemy mieli równie dobry koktajl.
Szpinak daje przede wszystkim zielony kolor, jego smak jest ledwo wyczuwalny, dlatego nie musimy się obawiać, że deser będzie warzywny. Myślę, że to doskonały pomysł na upalne dni. Smacznego!

Jako, że wprowadzam w życie autorską formę diety, obiecałam sobie, że przy każdym daniu znajdzie się informacja o kaloryczności danej potrawy. Sorbet bananowo-szpinakowy to około 400 kcal.

Pozdrawiam, daagnes.

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że Ci którzy odważą się wypróbować przepis we własnej kuchni szybko się przekonają do tego połączenia ;)

      Usuń
  2. o rany, egzotyczne połączenie!!

    zdjęcia nie miał mi kto zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. moje zdjęcie jest post niżej, z tego samego dnia! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie, zwykle jednak mam coś więcej na sobie, kiedy wychodzę ;D

    to moja piżama :D

    OdpowiedzUsuń